Rozdział 367
WIELKI KRÓL DAEMONIKAI
Wielki Król Torian był w dobrym nastroju.
Gdy przygotowywał się do rozprawy, pochylił się, by pocałować śpiącą Emeriel w policzek, zanim wyszedł. Wszelkie resztki wyczerpania, które pozostały w jego ciele, zostały przytępione przez jej zapach i ich odrodzoną więź.