Rozdział 355
Szkolenie Wielkiego Władcy było trudne, ponad wszelkie wyobrażenia. Najbardziej wymagające i nieprzejednane, jakie znali ich ludzie. Szkolenie zaczynało się od urodzenia i nigdy się nie kończyło. Był na to za stary.
„Wiem, że możesz czuć, że twoje życie osiągnęło zmierzch. Że nie masz już siły, by zacząć od nowa. Ale proszę cię, żebyś to przemyślała. Może się wydawać, że smutek, długa samotność cię wyczerpały... ale dwa tysiące lat to nie jest starość. Może jest jeszcze inna kobieta dla ciebie. Taka, która jest naprawdę kompatybilna, która może iść obok ciebie, gdy zaczynasz od nowa”.
Och, jak bardzo bym tego pragnął. Ból w jego piersi pogłębił się.