Rozdział 320
A może brat?
Mężczyzna uśmiechnął się szeroko, kręcąc głową ze zdziwieniem. „Nie miałem pojęcia, że zna kogoś tak pięknego”. Jego oczy przesunęły się po niej z otwartym podziwem, zanim sięgnął po jej dłoń i uniósł ją do swoich ust z dworską gracją.
„Ty, moja pani, wyglądasz absolutnie hipnotyzująco” – wymamrotał. „Kto zdobi nasze drzwi w ten błogosławiony poranek?”