Rozdział 315
„Tak zrobię, Wasza Wysokość”. Skinęła głową z zapałem, chciwie. „Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem”.
„Dobrze. Teraz chodź tutaj.” Poprowadził ją tam, gdzie chciał, manewrując
dopóki nie stanęła twarzą w twarz z jego podnieceniem.
„Tak zrobię, Wasza Wysokość”. Skinęła głową z zapałem, chciwie. „Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem”.
„Dobrze. Teraz chodź tutaj.” Poprowadził ją tam, gdzie chciał, manewrując
dopóki nie stanęła twarzą w twarz z jego podnieceniem.