Rozdział 284
WIELKI LORD VLADYA
Mocno skrzyżował ramiona na piersi i obserwował przyjaciela z drugiego końca pokoju.
Minęło dwadzieścia minut odkąd Daemonikai wszedł do sypialni Vladyi i Vladya opowiedział mu wszystko, a przez cały ten czas wielki król nie podniósł głowy. Pozostając siedząc na skraju łóżka, z rękami mocno zaciśniętymi między kolanami.