Rozdział 24
„Tak, mój Panie” – Aekeira unikała jego wzroku, trzymając głowę nisko. Coś w oczach tego wielkiego pana sprawiało, że czuła się niespokojna i nerwowa.
Poprzedniej nocy wydarzyło się coś dziwnego, ale Aekeira nagle zamknęła drzwi, nie chcąc się nad tym rozwodzić.
Emeriel w końcu obudziła się w nocy. Po tym, jak Aekeira ją nakarmiła, Madam Livia kazała Amie przygotować jej miskę do kąpieli w pokoju. Po kąpieli Emeriel wyglądała lepiej niż przez cały dzień.