Rozdział 149
AEKERIA
Pan niewolników przełknął głośno, jego twarz była blada. Odwrócił się do Aekiery, jego oczy były spuszczone. „Przepraszam za wszystko, co zrobiłem źle, człowieku”.
Głos Lorda Vladyi pozostał spokojny, a jego twarz pozbawiona wyrazu. „To nie jest jej imię, Tyke”. Głos Lorda Vladyi pozostał spokojny, a jego twarz pozbawiona wyrazu.