Rozdział 12
Zdenerwowana Anna nie mogła powstrzymać się od pogoni za nim. „Zayn, proszę, nie ignoruj mnie. Obiecuję, że nie będę cię niepokoić”.
Zayn zmarszczył brwi, czując bezradność i nie wiedząc, co powiedzieć.
Cała scena była już w tym momencie ustalona. Wszyscy siedzieli na swoich miejscach, więc nie miał innego wyboru, jak pozostać na miejscu i tolerować to przez resztę wieczoru.