Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160
  11. Rozdział 161
  12. Rozdział 162
  13. Rozdział 163
  14. Rozdział 164
  15. Rozdział 165
  16. Rozdział 166
  17. Rozdział 167
  18. Rozdział 168
  19. Rozdział 169
  20. Rozdział 170
  21. Rozdział 171
  22. Rozdział 172
  23. Rozdział 173
  24. Rozdział 174
  25. Rozdział 175
  26. Rozdział 176
  27. Rozdział 177
  28. Rozdział 178
  29. Rozdział 179
  30. Rozdział 180
  31. Rozdział 181
  32. Rozdział 182
  33. Rozdział 183

Rozdział 115

Punkt widzenia Sheili

Przesunęłam się pod kołdrą, wiercąc się na dużym łóżku. Przeciągnęłam się na drugą stronę łóżka, gdzie leżał Killian, ale powitał mnie niepokojący chłód prześcieradeł. Moje oczy gwałtownie się otworzyły i jęknęłam, dostosowując wzrok do jasnych promieni słonecznych, które wkradały się przez okno, opadając na mnie.

Podniosłam się do pozycji siedzącej na łóżku, odgarniając długie brązowe włosy. Spojrzałam w okno, słońce świeciło tak jasno, że zaspałam. Przeniosłam wzrok z powrotem na łóżko, ale Killiana nie było obok mnie. Musiał się wcześnie obudzić, żeby przygotować się na dzień. Dzisiaj było trochę pracowicie, ponieważ Killian miał uczestniczyć w spotkaniu w zamku Rady, a ja również miałam wiele spraw do załatwienia w stadzie, wśród których było wyrzucenie Thei ze stada.

تم النسخ بنجاح!