Rozdział 173 nr 173
Hałas po sukcesie show minął, a Will poczuł, że wpada w spiralę. Jego puls przyspieszył; zimny pot pojawił się na czole. Trzymał się najlepiej, jak potrafił, będąc wśród innych. Ale sam, z niczym, co mu towarzyszyło, oprócz wspomnień… to zawsze było najgorsze.
Gdy dotarł do domu i przygotowywał się na kolejną samotną noc, powitało go coś nieoczekiwanego. Przed jego domem zaparkowano dużą ciężarówkę. Mężczyźni wchodzili i wychodzili z niej, wnosząc rzeczy do środka.
„… Do cholery?” – mruknął, parkując samochód. „Przepraszam” – zawołał do nich. „To mój dom. Co tu robicie?”