Rozdział 49 KOSZMARY
Punkt widzenia Sebastiana
W pokoju rozległ się przerażający krzyk, który wyrwał mnie ze snu.
'' Nie! Nie… przestań!'' krzyknęła Celine. ''Mamo!'' płakała i szarpała się w prześcieradle. Jej wyraz twarzy wyrażał całkowity i zupełny strach i udrękę.