Rozdział 359 Przeszłość (część pierwsza)
„Rozumiesz? Przywieziemy ich do ciebie. Miej ich na oku. Jeśli ten interes się powiedzie, zobaczysz, że wiele korzyści przyjdzie ci do głowy!”
Candace stanęła za ojcem, gdy patrzyła, jak duży mężczyzna serdecznie klepie go po ramieniu. Jej ojciec skłonił się, kiwając głową, trzymając kilka banknotów. Jej macocha stała obok niego, rzucając im uprzejmy uśmiech, w przeciwieństwie do jej zwykłego, złośliwego ja.
„Rozumiem, Albin! Nie martw się. Nie będę opóźniał twojej i twoich braci pracy”.