Rozdział 281 Zaprosiłeś mnie wczoraj wieczorem
Rupert był zaskoczony, w jego głowie kłębiło się mnóstwo pytań.
Gdzie była Annabel?
Czy nie była osłabiona przez działanie leku? Jak mogła tak nagle zniknąć?
Rupert był zaskoczony, w jego głowie kłębiło się mnóstwo pytań.
Gdzie była Annabel?
Czy nie była osłabiona przez działanie leku? Jak mogła tak nagle zniknąć?