Rozdział 110 Miłość jest ślepa
Wspomnienie Ruperta rozpaliło irytację Annabel, która tak bardzo starała się utopić.
Uderzyła szklanką o stół i powiedziała: „Czy możesz o nim nie mówić?”
„Och, chyba dobrze zgadłam”. Anika zachichotała. „Bez urazy, ale jesteś dla niego zbyt surowy. Sądząc po tym, co o nim słyszałam, kiedy byłam za granicą, to dobry człowiek. I jestem o tym bardziej przekonana, kiedy zobaczyłam go dzisiaj”.