Rozdział 546 Kto będzie się śmiał ostatni
„Ach!” Nie dość, że Leo źle ją traktował, to jeszcze prawnik nie okazał jej szacunku. Yakira straciła panowanie nad sobą. Wściekle rzuciła teczkę na podłogę, a potem mocno ją podeptała, żeby dać upust swojemu gniewowi.
„Mamo, co się dzieje? Czemu jesteś taka zła?” Słysząc krzyki Yakiry, Mary pobiegła na dół, wyglądając na zmartwioną.
„Nic. Czy Brian jest na górze?” Yakira nie chciała mówić córce o swojej frustracji. Leo sprawił, że straciła całą pewność siebie. Chciała zachować resztki godności.