Rozdział 526 Mąż pułkownika Ouyang
„Tędy, proszę. Obawiam się, że nie będzie ci smakowało jedzenie w naszej kantynie” – powiedział dowódca, idąc z Edwardem w stronę kantyny. Sam rzadko jadał w kantynie. Jedzenie z kantyny przynosił mu zazwyczaj jego ordynans. Oczywiście, trochę różniło się od jedzenia żołnierzy. To był fakt jawny, więc nie było potrzeby tego ukrywać.
„Oczywiście, że tak. Nie jestem wybredny w jedzeniu”. Edward uśmiechnął się słabo. Luke, który szedł za nim, przewrócił oczami i pomyślał: „Od kiedy?” Nikt nie potrafiłby kłamać tak naturalnie i łatwo jak Edward.
„No dobrze. Poprośmy Daisy i Kevina, żeby do nas dołączyli”. Dowódca lubił młodych mężczyzn takich jak Edward, którzy pochodzili z bogatej rodziny, ale nie byli aroganccy, więc bardzo chętnie z nim rozmawiał.