Rozdział 163
Diana
Billy cicho chichocze, lekko wzruszając ramionami. „Widzisz? Mówiłem ci, że nic się nie stanie”.
Westchnęłam niechętnie, w końcu kiwając głową. „Będę na ciebie czekać” – mówię cicho, a mój głos jest gęsty od emocji. „Obiecaj mi, że przyjdziesz”.