Rozdział 30
Diana
Oczy młodego mężczyzny są szeroko otwarte z przerażenia, jego twarz szybko robi się czerwona, gdy walczy o oddech. Wokół nas słyszę westchnienia i szepty ludzi. Chociaż ogólnie rzecz biorąc, nie przyciąga to zbytniej uwagi, ponieważ rynek jest tak zatłoczony. Ale to wszystko wydaje się odległe, stłumione.
Mogę się skupić tylko na twarzy Alfy, wykrzywionej wściekłością, której nie rozumiem. Nie wiem, czy to moje oczy, ale mógłbym przysiąc, że jego oczy, zwykle ciepłe, miodowo-brązowe, migoczą ulotnym blaskiem, niebieskawym kolorem przez sekundę, zanim zniknie.