Rozdział 88 W stosach
Gdy trzymając Victora pod rękę, wszedłem do ogromnego budynku, odkryłem, że biblioteka jest równie przyjemna do zwiedzania jak muzeum.
Podobnie jak muzeum, znajdowało się ono w pobliżu kampusu uniwersyteckiego, a ja rzadko kiedy zapuszczałem się tak daleko w centrum miasta.
Biblioteka była jednym z najstarszych budynków w mieście i została zbudowana przez prawdziwych rzemieślników. Wszędzie znajdowała się szczegółowa stolarka, która zachwycała wieczór, a cały budynek pachniał książkami.