Rozdział 65
Maksymalnie
„Po raz kolejny miałeś rację”. Wujek Conrad uśmiechnął się do mnie zza biurka. „Emma jest gotowa. I jest jeszcze bardziej zdolna, niż mogłem sobie wyobrazić. Jestem pewien, że poradzi sobie z projektem rozbudowy”.
Mój wujek był człowiekiem, na którym trudno było zrobić wrażenie, i tylko jedna rzecz potrafiła wywołać u niego taki uśmiech - pieniądze.