Rozdział 39
Wysłałem Mii SMS-a i poprosiłem, żeby spotkała się ze mną następnego ranka w pałacu na śniadaniu.
Była cała podekscytowana, mówiąc, że Tyler odwiezie ją rano. Pokręciłem głową, zastanawiając się, czy to oznacza, że Beta Maxa jest już u niej i planuje zostać na noc. Prawdopodobnie.
Max wrócił ze swojego wieczornego treningu, wyglądając na zniszczonego. Następnie spędził pół godziny mocząc się w wannie z zimną wodą, cicho rozmyślając nad czymś, ale starając się ukryć przede mną ciemną chmurę swojego nastroju. Nie zrobił tego zbyt dobrze.