Rozdział 28
„Po co miałabym kraść naszyjnik?” – zapytałam, ciekawa, co powiedzą inni.
Król odwrócił się i włożył rękę do jednej kieszeni, a w drugiej trzymał drinka.
„Pochodziłeś ze stada Czerwonego Księżyca. To wystarczający powód, żeby kraść. Myślałem, że mój syn jest mądrzejszy, niż chcieć jakiegokolwiek wilkołaka ze stada Czerwonego Księżyca. To śmieci.”