Rozdział 97
Wybiegłam z pokoju, chętna, by znaleźć Monikę. Ostatni raz, kiedy od niej słyszałam, była na imprezie po drugiej stronie miasta z Peterem. Kiedy dotarła na tę imprezę tutaj? I była tak pilna, że potrzebowała mnie natychmiast?
Przeciskałem się przez tłumy imprezowiczów, każdy pokój był bardziej ekstrawagancki od poprzedniego. Mój telefon znów zabrzęczał, kolejna wiadomość od Moniki.
Monica: Idź cały czas prosto, a następnie skręć w lewo na końcu korytarza.