Rozdział 76
Z zewnątrz mogło się wydawać, że wszystko jest w porządku, ale w środku kipiałam ze złości. Nie mogłam uwierzyć, jak nisko upadłam w tak krótkim czasie. Jak do cholery moje życie mogło się tak zmienić? Jak mogłam stać się taka... taka... nikim.
Wiedziałem dokładnie jak, ale odmówiłem wypowiedzenia imienia tej głupiej suki. To ona była tą, która kompletnie spieprzyła mi życie. To ona była tą, która zmieniła mnie w wyrzutka, którym się stałem.
Wyobraź sobie, że ja, Ava, staję się nikim w oczach wszystkich w mojej szkole? Wiedziałam, że przegrana w bójce z tą suką, inną suką o imieniu Sarah i kujonowatymi przyjaciółmi Sarah nie była wyglądem jedzenia. Dlatego przez chwilę trzymałam się nisko, mając nadzieję, że wszystko ucichnie.