Rozdział 120
Kiedy to zobaczyłem, natychmiast przypomniał mi się zły, rudowłosy syren. „Widziałeś coś?” – krzyknąłem przerażonym głosem. Czy jest jakiś dźwięk? Czy na ziemi jest krew?”
„Nie jestem pewien” – powiedział Peter oszołomiony, potrząsając głową. „Nie jestem pewien, bo spałem głęboko”. Może słyszałem jakieś dźwięki, ale kiedy się obudziłem, zdałem sobie sprawę, że was obu nie ma. „Moje serce zapadło się na dno.
Ponieważ Peter i pozostali nie zostali zaatakowani, byłem niemal pewien, że Jolin nie została zabrana jako jedzenie. Jednak nie mogłem przestać myśleć o tym, co rudowłosy tryton mi zrobił. Pożądał mojego ciała. Jolin spał ze mną wcześniej, a celem rudowłosego trytona byłem najprawdopodobniej ja. Ale kiedy zorientował się, że mnie nie ma, niechcący zabrał Jolin.