Rozdział 832 Powóz to urok
Początkowo Arnold był niechętny do otwarcia drzwi. Ale osoba na zewnątrz pukała wytrwale i cierpliwie, nigdy nie przestając.
Zirytowany Arnold zerwał się z łóżka, podszedł do drzwi i
wściekły wyraz twarzy i szarpnięciem otworzył drzwi. „Co się dzieje? Jesteś taki głośny!”