Rozdział 76 Skradnij show
„ Poczekaj!” zawołał Justin.
Po usłyszeniu słów Belli Justin poczuł niewytłumaczalny gniew narastający w jego piersi. Powiedział spokojnie: „Pani Brown, czy nadal nie jest mi pani winna przeprosin?”
Ryan westchnął z dezaprobatą. Miał ochotę zdjąć skarpetki i wepchnąć je Justinowi do ust.