Rozdział 689 Nie mam zamiaru wyrządzić krzywdy
Szeroka i wysoka sylwetka Justina ją osłaniała. Jego oddech stopniowo
osłabiony, stając się bardziej ociężały.
„ Bella… wszystko w porządku?”
Szeroka i wysoka sylwetka Justina ją osłaniała. Jego oddech stopniowo
osłabiony, stając się bardziej ociężały.
„ Bella… wszystko w porządku?”