Rozdział 687 Gwałtownie wzniesiony podziw
Reporterzy zaśmiali się. Ich spojrzenie było pełne złośliwych intencji, kpin, pogardy i wstrętu.
Celeste czuła na sobie każde drwiące spojrzenie skierowane w jej stronę, jakby
dźgnięcie w serce. Poczuła, jakby jej serce zostało zmiażdżone.