Rozdział 460 Martwi bez pokoju
Kąciki sztywnych ust Justina drgnęły, a jego czarne jak atrament oczy wypełniły się
z goryczą. „Czy Christopher nie jest przy niej? Przynajmniej ona
ma grupę braci. Dlaczego miałby iść i sprawić, żeby poczuła się lepiej? Jestem