Rozdział 290 Brak prawdziwej miłości
„ Wow!” – krzyknęła publiczność, po czym rozległy się gromkie brawa.
Ryan na chwilę oszołomiony, po czym odwrócił się i spojrzał na Justina z niepokojem.
Justin stał nieruchomo, niczym zamrożona rzeźba. Emanował zimną aurą, która uniemożliwiała komukolwiek zbliżenie się.