Rozdział 288 Słodki i delikatny głos
W hotelu Salvador Rosalind cieszyła się swoim wspaniałym momentem w świetle reflektorów. Tymczasem Bella jechała sama swoim Bugatti. Jechała górską drogą, okrążając zatokę Crescent Bay, ciesząc się łagodnym wiatrem.
W samochodzie rozbrzmiewała wesoła melodia, a ona śpiewała podczas jazdy, otoczona aurą szczęścia.
W tym momencie zadzwonił Axel.