Rozdział 245 Stworzenie
„ Przepraszam, że nie zostałam dłużej, pani Bello i pani Amelio.”
Steven westchnął z poczuciem winy. „W takim razie wrócę pierwszy. Pani Bello, jeśli coś się pani wydarzy, proszę do mnie zadzwonić tak szybko, jak to możliwe. Przyjadę natychmiast!”
„ Okej, okej. Jesteś takim marudą. No dalej.”