Rozdział 2316
„Dziadku”. Justin oddychał ciężko, a jego ciemne oczy wypełniał ukryty niepokój. Jednak z powodu toksyn oddziałujących na ciało migdałowate w jego mózgu, jego intensywne emocje czuły się uwięzione, bijąc dziko w nim, ale nie mogąc się uwolnić. Jednak jego przystojna twarz wydawała się obojętna, jakby w ogóle nie miał emocji.
Nigel wymienił spojrzenie pełne zrozumienia z Bellą. Starszy mężczyzna szybko otarł łzy, zastępując je życzliwym uśmiechem.
„Justin, jesteś tutaj... Na szczęście, z pomocą Belli, która się mną opiekuje, wszystko jest w porządku. Możesz być spokojny”.