Rozdział 231 Szantaż
Tej samej nocy Rosalind przyszła do małego, hałaśliwego baru.
Miała na sobie skromny czarny kostium sportowy i siedziała w kącie. Kobiety w tym barze były wszystkie skąpo ubrane i miały mocny makijaż. Rosalind wyglądała tak nie na miejscu, jak złodziejka.
Po pewnym czasie Rosalind nagle poczuła obok siebie czyjś ciepły oddech, w którym czuć było alkohol.