Rozdział 2017
Po drodze Yvonne podążała za Taylorem. Choć nie miała wyrazu twarzy, zimny pot przesiąkał jej cienką sukienkę, a jej kroki były ciężkie jak ołów.
Pomyślała o różach, które Christopher usunął, i natychmiast rozważyła wszystkie przerażające możliwości.
Christopher bardzo lubił te róże. Teraz, gdy nagle się ich pozbył i ją wezwał, musiał to już zauważyć.