Rozdział 1998
Bella uważnie wpatrywała się w mężczyznę na zdjęciu, a jej serce najpierw się ścisnęło, a potem zaczęło bić szybciej.
Zdjęcie było stare, sądząc po żółtych plamach na krawędziach. Obaj mężczyźni byli blisko siebie, widać było między nimi czułe uczucie.
Mimo że zdjęcie nie mogło mówić, Bella mogła stwierdzić, że jej brat i ten mężczyzna byli kochankami. Głębokie uczucie w ich oczach było nie do pomylenia. Uśmiech Ashera na zdjęciu był jasny i namiętny, jak kwitnący słonecznik. To był uśmiech, jakiego nigdy nie widziała u niego, nawet w stosunku do Arnolda. Dziwne, nieopisalne uczucie zatkało klatkę piersiową Belli, sprawiając, że poczuła się niewytłumaczalnie nieswojo.