Rozdział 1865
„Nawet tego nie potrafisz zrobić dobrze. I tak stracisz swój bonus.” Justin uniósł brew.
Bella wzięła się w garść. „Spokojnie, lan. O co chodzi?”
„Po tym, jak Bethany opuściła szpital pewnego dnia, nadal ją obserwowałem. Nasi ludzie obserwowali, jak wsiada do białego Bentleya i była tam przez długi czas”.