Rozdział 1787
Oczy Yasmin rozbłysły ostrym, zimnym światłem, gdy szybko podniosła rękę, kierując broń prosto w intruza.
W chwili, gdy miała nacisnąć spust, mężczyzna ruszył z prędkością błyskawicy i kopnął ją w tył głowy, tak że broń wypadła jej z ręki. Na jej czole pojawił się zimny pot z bólu.
Nie mogąc złapać oddechu, Yasmin natychmiast chwyciła nóż do owoców leżący na stoliku kawowym i rzuciła się na niego, celując ostrzem prosto w jego klatkę piersiową.