Rozdział 1780
Członkowie zarządu spojrzeli na siebie. Ostatecznie odpowiedzialność za zabranie głosu spadła na starszego dyrektora. Uśmiechnął się uprzejmie i z szacunkiem. „Wszyscy głosujemy na panią Bellę. Od teraz będziemy podążać za pani przykładem”.
Tłum wyraził aprobatę.
Po uporaniu się z problemem Camerona spotkanie przebiegło gładko.