Rozdział 1678
Drew znajdzie wyjście i pomści brata, okaleczając tego sukinsyna, Jamesa. Nie mógł czekać ani minuty dłużej!
Drew, wciąż trzymając ręce w kieszeniach czarnego trencza, pędził w stronę prywatnego pokoju, w którym znajdował się James.
Nagle para pięknych rąk chwyciła go za ramiona i z całą siłą wciągnęła w ciemność.