Rozdział 1627
„Panie Arnold, prywatny lekarz rodziny Larsonów już jedzie. Proszę zaczekać jeszcze chwilę...”
„Ha...Lekarze to coś, czego nigdy nam nie brakuje.”
Arnold stanął plecami do nich, a jego głos niósł zimny bunt. „Jestem również lekarzem. Znam swoje ciało lepiej niż ktokolwiek inny. Wyjdź!”