Rozdział 1619
„Wiem, że uczuć nie da się wymusić. Kocham Bellę, ale nigdy nie zmuszałem jej do bycia ze mną. Jako jej najbardziej oddany adorator nie mogę znieść, że Bella spotyka się z potworem takim jak Justin”. Christopher skrzywił się i położył pudełko na stole. „W środku jest lek, który cię uratował. Trzy strzykawki powinny wystarczyć, aby ustabilizować twój stan. Leku nie można łatwo zdobyć, nawet za pieniądze. Wystarczająco trudno jest zdobyć jedną strzykawkę, a co dopiero trzy. Jedyne, co musisz zrobić, to obiecać mi, że Bella nie wyjdzie za Justina. Mogę zagwarantować, że dostaniesz zapas tego leku na wiele lat i będziesz długo żył”.
Oczy Christophera zamigotały bezwzględnością. „Dam swoje błogosławieństwo temu, kogo Bella poślubi, tylko nie Justinowi”.
Ręka Wyatta zadrżała gwałtownie, gdy jego świat wywrócił się do góry nogami. „Czy ty mi grozisz, Christopherze? Czy prosisz mnie , abym poświęcił szczęście mojej córki, aby uratować własne życie? Jesteś tak pełen siebie. A co z tego, że mam skrzepy krwi blokujące przepływ krwi? Nawet jeśli mam raka, nigdy nie zniszczę szczęścia Belli, aby pożyć jeszcze kilka lat. Po co miałbym żyć, żeby mnie nienawidziła? Pokaż mu drzwi, Quentin!”