Rozdział 141 Synowa
Powietrze na chwilę zamarło.
Ian był tak zdenerwowany, gdy zobaczył, że Justin i Bella znów zamierzają się pokłócić. Naprawdę chciał rzucić się do przodu i zakleić usta szefowi.
Bella roześmiała się głośno. Jej piękne oczy zaszły łzami i odbiły światło jak rozproszone gwiazdy. Justin, przyznaję, że przeceniłem swoje możliwości i starałem się za bardzo. Nękałem cię i starałem się być dla ciebie miły raz po raz, myśląc, że mogę sprawić, że się we mnie zakochasz. Ale ostatecznie nie dostałem nic poza litowaniem nad sobą. Ale jest jedna rzecz, co do której się mylisz.