Rozdział 1225
Pełne łez oczy Belli splatały się z intensywnym i namiętnym spojrzeniem Justina. Ich sylwetki odbijały się w czystych oczach tej drugiej osoby.
Była zaledwie kilka metrów od niej, lecz kroki Justina były ciężkie i zdecydowane, jakby przebył góry i morza, aby do niej dotrzeć.
Wyatt był u boku Belli.