Rozdział 1148
„On już się do tego przyznał. Nikt mu nie kazał. Wszystko zrobił sam”.
Na twarzy Zoe pojawił się chytry uśmieszek. „A nawet gdybym to była ja, masz jakieś dowody? Pokaż mi dowody”.
Pięść Ryana z głośnym hukiem uderzyła w ścianę tuż obok głowy Zoe, co sprawiło, że ta aż złapała oddech ze strachu.