Rozdział 263
„ Nie…” – szepcze. Mój wzrok przeskakuje na jej piersi, a ja wsuwam rękę pod jej bluzkę, brzuch, po czym przesuwam pistolet po jej policzku.
„ Twoje ciało mówi co innego” – drwię, głaszcząc jej skórę pistoletem.
To było za szybkie. Robiłem co mogłem…”