Rozdział 204
Odchodzi, jej biodra lekko się kołyszą, jej tyłek przyciąga moją uwagę, a pierwotny instynkt, by ją rościć sobie na wszystkie pieprzone sposoby, ryczy we mnie. Chcę, by ją rościć sobie, pieprzyć, posiadać i...
Zniszcz ją.
Ona nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo utrudnia mi panowanie nad sobą…