Rozdział 96 Jeśli zostaniesz, zgodzę się na wszystko, co powiesz
Słysząc moją odpowiedź, Seth rozłożył ramiona i wziął mnie w ramiona, mówiąc: „Świetnie”.
Słyszałem jego śmiech. Śmiał się jak dziecko.
Niewytłumaczalnie poczułem się trochę zrelaksowany. Wydawało mi się, że będę miał poczucie bezpieczeństwa, mając go u boku.