Rozdział 296 Radzę Ci, żebyś go wcześniej zostawiła
Kiedy Shirley mówiła, wzięła długopis i zapisała ciąg cyfr na rogu kartki. Następnie oderwał go i podał mi.
Spojrzałem na kartkę i wiedziałem, że to jej numer telefonu.
Wsadziłem notatkę do kieszeni spodni. Kiedy znów podniosłem wzrok, Shirley kontrolowała wózek inwalidzki i poszła do windy.